Noo! Nareszcie nadszedł upragniony weekend! Z Megan bardzo długo na niego czekałyśmy.Dlaczego? Bo już miesiąc temu Meg zaprosiła znajomych na swoją imprezę urodzinową. W środę byłyśmy kupić sobie rzeczy na tą imprezę.Ja wybrałam miętową, krótką sukienkę, do tego czarne, zamszowe koturny. Meg postawiła na złotą koszulę z ćwiekami, czarną spódniczkę przed kolana- z wysokim stanem i tego samego koloru szpilki. Już od wczoraj wraz z Meg przygotowywałyśmy dom na jej imprezę. Jej rodzice gdzieś wychodzą, więc będzie wolna chata. Znosiłyśmy jedzenie,picie,dekoracje,był też alkohol, nie było go zbyt wiele, ale coś musiało być. Dziś od samego rana robimy sałatki itp.Pomagają nam nasze dwie koleżanki- Agnes i Kate.Jesteśmy im naprawdę wdzięczne za pomoc. Wkrótce przyjeżdża Tom ze swoim kumplem Joe. I zaraz, zaraz... przecież to jest Patrick! Jestem strasznie wkurzona. Od razu biorę Meg na rozmowę:
-Meg! Dlaczego zaprosiłaś tu tego idiotę?! Prosiłam Cię!
-Ale Sophie! Ja go nie zapraszałam. To pewnie ten twój Tom go wziął. Czekaj, idę go o to zapytać- odpowiada przyjaciółka
*oczami Meg*
-No hej, jak tam przygotowania?- pyta uśmiechnięty Tom na mój widok
-Hej, hej . Bardzo dobrze. Skąd się tu wziął Patrick?!-spytam lekko oburzona
-No wziąłem go ze sobą, co miał sam robić w weekend?
-A co mnie to obchodzi? Ja go tu nie zapraszałam! Nie chcę go tu! Rozumiesz?
-No dobrze, to co mam teraz zrobić?- pyta zakłopotany.
-Nie wiem, ty to wymyśliłeś, to teraz odkręcaj!
-No dobra, już dobra- odpowiada Tom , kierując się w stronę Patricka.
*oczami Sophie*
Przyglądam się tej rozmowie. Widziałam reakcję Toma, był zdziwiony,że Meg tak na niego naskoczyła.
*2 godz, później*
Zbliżała się godzina 20. Zaproszeni ludzie zaczęli się zbierać, w domu przyjaciółki zaczynało być dość tłoczno. Niektórych osób nie znałam , więc Meg mnie z nimi zapoznaje. Minęło około godziny, a ja kompletnie straciłam z oczu Toma i Joe. Zaraz ma wjechać tort dla Meg, więc postanowiłam nie zajmować się tym. Gdy już każdy dostał kawałek ciasta, miał się zacząć konkurs karaoke. Nagle do domu z balonami i szampanami wchodzą Tom, Joe i.. Patrick, który jak tylko mnie zauważa, mruga do mnie i uśmiecha się wyglądając przy tym jak ostatni idiota. Zdenerwowałam się, ale nie chce tego okazywać, żeby nie psuć Meg niespodzianki.
Nareszcie nadszedł czas na karaoke. Pierwsza piosenkę śpiewam z Meg i Tomem `` Live while we`re young`` One Direction. Wszyscy naprawdę świetnie się bawią. Niestety, czar pryska, chłopacy wzięli się za %. Ja też wypiłam może ze 2 drinki, ale nie jestem pijana. Meg rozmawia ze znajomymi, a ja idę w stronę dziewczyn, siedzą na kanapie. Gadamy, śmiejemy się, wszyscy jesteśmy w świetnych humorach. Nagle dobiega do mnie zdenerwowana Meg.
-Sophie! Chodź! Szybko!- ciągnie mnie za rękę i wylewa szampana na dywan.
Prowadzi mnie w stronę garażu. To co teraz widzę, kompletnie zwala mnie z nóg.
*komentarz = motywacja*
*jeśli już jesteś miło będzie gdy dodasz do obserwowanych :) *
Fajne daj kolejny :)
OdpowiedzUsuńCiekawe co zobaczyła :D fajny odcinek:)
OdpowiedzUsuńgenialny. zapraszam też do siebie http://onedirection-all-you-need-is-love.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńAaaaa! Super!
OdpowiedzUsuńDaj szybko kolejny, bo umieram z ciekawości :P
Sophie
Genialne *___*
OdpowiedzUsuńCzekam nn ;*
Jest nowy rozdział. trochę krótki, ale wolałam go dodać takim dzisiaj, niż czekać do weekendu. Nie będę miała zbyt dużo czasu w tygodniu :)
OdpowiedzUsuńA więc jest, NOWY ROZDZIAŁ z HORANEM :)
zapraszam
http://mpsth.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPrzeczytalam boski ten blog :**** czekam na nn i ja rowniez zapraszam na mojego drugiego bloga :***
OdpowiedzUsuńhttp://only-one-day-please.blogspot.com/
I tak bardzo mi sie spodobał, ze poprzesylalam znajomym mysle ze sie odwdzieczysz :***
Dawaj daleeej :D
OdpowiedzUsuńŚwietny blog :*
OdpowiedzUsuńhttp://www.facebook.com/photo.php?fbid=443332469055007&set=a.213869642001292.67957.213569935364596&type=1&theater
klikajcie cały czas replay ! :D
Super! :) dawaj szybko kolejną część! :D
OdpowiedzUsuńNo rozdział całkiem całkiem ;D hahaha Mam do Ciebie proźbe. Prosze zmień czas z terażniejszego na przyszły jeśli to nie problem. Nie mogę się przyzwyczaić do tego czasu. Chce już wiedzię co Shopie zobaczyła. Życze dużo weny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ada
Zapraszam do nas: http://historia-pewnej-koszulki-w-paski.blogspot.com/
No rozdział całkiem całkiem ;D hahaha Mam do Ciebie proźbe. Prosze zmień czas z terażniejszego na przyszły jeśli to nie problem. Nie mogę się przyzwyczaić do tego czasu. Chce już wiedzię co Shopie zobaczyła. Życze dużo weny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ada
Zapraszam do nas: http://historia-pewnej-koszulki-w-paski.blogspot.com/
Świetny rozdział! ♥
OdpowiedzUsuńBardzo przypadła mi do gustu postać Sophie - jet wyjątkowo intrygująca... ;)
Pozdrawiam ciepło i życzę dalszej weny! ♥
W wolnej chwili zapraszam również do mnie na:
marrymeharrystyles.blogspot.com/
W takim momencie skończyć ? No weź -.-'
OdpowiedzUsuńRozdział cudowny, czekam na następny : )
Fajnie:) Pisz nn.:)
OdpowiedzUsuńJestem strasznie ciekawa kogo lub co tam zobaczy ♥ Hehe
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowy rozdział ;]
OdpowiedzUsuńhttp://opko-onedirection.blogspot.com/
Najchętniej to dodałabym z 50 komentarzy, aby bardziej Cię zmotywować do pisania, bo czyta się tak przyjemnie :) Życzę dalszej weny w pisaniu, a przy okazji zapraszam na: http://you-love-me-and-i-love-you.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńHaha. To na pewno One Direction są w tym garażu... Albo jakieś auto nowe? Cóż, w każdym razie rozdział mi się podoba. Już nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału. Powiem, że przyjemnie się czyta to opowiadanie. Dalej jest odrobinę błędów, ale nie będę ich już wytykać. Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńDodawaj szybko , bo ja się doczekać już nie mogę :D Zapraszam również do siebie http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/2013/01/harry-styles-imagin.html?showComment=1357672651732#c8745439109906223951
OdpowiedzUsuńEi, ale mnie teraz zaciekawiłaś .. kurde, co tam będzie!? ;O
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie piszesz, podoba mi się :) Naturalnie będę tu częstym gościem :D
Tylko nie wiem, gdzie dodać do obserwatorów .. :// Ale ze mnie ciapa . xd
Zapraszam na NOWY, 7 rozdziałek do mnie :
http://my-new-best-friends-1d.blogspot.com/
Pozdrawiam ;*
Ciekawie, ciekawie... Co one tam w tym garażu zobaczyły? Przyjemnie, lekko i fajnie. Tylko tak trochę wszystko za szybko się działo, mogłaś bardziej opisać imprezę, trochę za krótki rozdział :) Możesz napisać o dalszej części, jak chcesz. A wpadniesz do mnie? 444-days-in-hell.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCiekawyy! Będę zaglądać! :) Zapraszam też do mnie - lets-make-a-move.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńNo w takim momencie ?! T-T Ciekawe co ona tam zobaczy... mam parę pomysłów ale czekam na niespodziankę ;>
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://sweetheartforget.blogspot.com/
Piszesz naprawdę ciekawie. Boskooo *___* Czekam na kolejny !!!
OdpowiedzUsuńŚwietny blog! Dostalam od Ciebie zaproszeni i nie żałuję, że z niego skorzystałam! Czekam na następny i zachęcam do odwiedzenia mojego nowego bloga heart-on-fire-but-under-water.blogspot.co
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ola :)
jeeju strasznie mnie zaciekawilaś . Ciekawa jestem okropnie co w tym garażu jest ;c. Piszesz bardzo lekko i dobrze mi się czyta . czekam na nastepny rozdział.
OdpowiedzUsuńyourkissokissable.blogspot.com
kurde ja jestem ślepa, bo nie moge nigdzie znaleźć tego, zeby Cie dodać obserwowanych.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawie się zapowiada :) czekam na nowy rozdział a w między czasie zapraszam do siebie http://to-make-dreams-were-real.blog.pl/ dopiero zaczynam a początki bywają trudne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)